Nie wiem co gorsze:
- To że najpierw kierujący pojazdem zupełnie zignorował tymczasową organizację ruchu na skrzyżowaniu za moimi plecami, to jest zignorował zakaz skrętu w prawo oraz zakaz ruchu w obu kierunkach na tej ulicy (Co prawda znak stoi tylko na jednym jej końcu, ale wjechał od strony gdzie stoi, czyli go zignorował)?
- To że za zderzakiem tego auta jechał radiowóz, który na widoczne wykroczenia nawet nie zareagował?
- To że kierowca ten po zignorowaniu dwóch znaków zakazu, zignorował później trzy wolne miejsca na wyremontowanym parkingu, zaparkował 5 metrów dalej, zajmując swoim autem całą szerokość nowego chodnika i nadal wystając samochodem na jezdnię?
Co trzeba mieć w głowie, a raczej czego nie mieć, by beztrosko czynić takie rzeczy? Znaki drogowe i przepisy są dla wszystkich innych ale nie dla ciebie Szanowny Kierowco? No chyba się z głupim przez ścianę macałeś jeżeli Ci się zdaje. Wstyd
Brawo dla Pani z wiśniowej Pandy🤦🏻♂️ 200 metrów i skręt na czerwonym świetle, wyprzedzanie rowerzysty na zakręcie a drugiego na skrzyżowaniu i dwóch przejściach dla pieszych. Masakra. Uwaga na Panią
Kultura jazdy została w domu. Stoisz w korku a głównej to nie zastawiaj wyjazdu z podporządkowanej, zrób miejsca troszkę żeby nie każdy jak ty musiał czekać aż korek pusci
Ameba drogowa