Zajeżdża drogę, przez co prawie wjechałam do rowu bo królewicz zmieniając pas nie patrzył w lusterka (ze skrajnego lewego zjechał przez dwa pasy na prawy).
Kierowca tego pojazdu najpierw parkuje jak święta krowa a później ma pretensje, że ktoś śmiał zaparkować na wolnym miejscu, blokując przy tym (czy celowo czy nie) możliwość otworzenia drzwi od strony kierowcy. Wypisywanie obelg na szybach oraz odchylenie wycieraczek to bardzo dorosła postawa. Gratuluję oryginalności.
Naucz się parkować to nie będziesz miał/a podobnych sytuacji.
A co jakby strasz pszyjechała