Jeden z lepszych ziezimieszkow wyprzedając palił papierosa pokazując mi znaki seksualne. Jechał z karłem. Zatrzymując się na stacji krab wyskoczyły z bagażnika kolejne 3 karły ktore pobiegły do płynu do spryskiwaczy wypijając je oraz wkładając sobie je niepowiem gdzie. Miły chłopak ale karły już nie podsumowując daje mu okejke.
Ostatnio go widziałem na rondzie przy kauflandzie jestem zdumiony jak dostawczakiem spokojnie z 70 bokiem poszedł :)