Szanownemu panu nie spodobało się to, że prawidłowo włączaliśmy się do ruchu na dtś-ce. Prawy pas był wolny a żona włączyła się od razu kiedy skończyła się linia ciągła. Majster z volvo jednak był tą sytuacją zażenowany bo chciał włączyć się do ruchu, przekraczając linię ciągłą. Nie spodobało mu się to więc zajechał nam drogę gwałtowanie hamując.
Ślepy cymbał w dostawczaku o mało co nie staranował mnie na wiadukcie na wylocie z Żor w kierunku Katowic.
Jest tam zwężenie gdzie lewy pas został zwężony do 2 metrów a pasy ruchu wyznaczają żółte linie.
Trzeba patrzeć na drogę i znaki a nie jechać na pamięć.
Nie dość że nie trzymałeś się wyznaczonego pasa to jeszcze wyprzedzając mnie na tym zwężeniu imało co nie przytarłeś mnie , Ja musiałem jechać wg żółtych linii bo z prawej strony leżały słupki - nie na darmo s ą tam znaki i linie.
Jakby tego było mało to potem w Gardawicach drugi raz Prawie zaczepiłeś mnie tylnym zderzakiem jak zjeżdżałeś z lewego pasa bo przed tobą ktoś skręcał w lewo.
A może było to celowe bo urażona duma zaślepiła myślenie i nie dotarło do ciebie dlaczego cię opierdoliłem na światłach za wiaduktem?
Prawo jazdy chyba znalazłeś w chipsach.....
Kierowca zjeżdża z drogi, nie umie jechać prosto. Ciagle wykonuje gwałtowne ruchy, łamie przepisy ruchu drogowego. Podejrzewam ze jeździ pod wpływem alkoholu. Materiał z wideorejestratora został zabezpieczony i przekazany policji
Baba nie patrzy jak jeździ. Pieszy wstąpił na pasy kiedy samochód z drugiej strony się zatrzymał, pani dopiero wjeżdżała na rondo i nie zatrzymała się miło tego, że widziała pieszego.
Szkoda słów, gdyby nie szybką reakcja pieszego potrąciłaby człowieka.
Kobieta rzuca pety przez okno na parkingu przy Muzeum Śląskim