gdybyś stosował zasadę jazdy na suwak to nikt by nie musiał się prosić o wjechanie, ale ok rozumiem, że są takie wyjątkowe jednostki jak ty, do których nie docierają żadne argumenty i wiedzą lepiej. Polecam jeździć tylko tym pasem, który wiesz, że się nie skończy i nigdy ale przenigdy nie zmieniaj go na inny bo będziesz musiał "skomleć" o wpuszczenie....
ale kodeks tez muwi ze trzeba dostosowac predkosc jazdy do warunkow na drodze (w co wliczamy wszystkie czynniki w tym ludzkie) i nieslyszalem zeby komus wlepiono mandat za to
"cwaniaczek zablokował cwaniaczka"? co jest złego poruszaniu się wolnym pasem ruchu, bo nie rozumiem? Masz ból dupy bo ktoś wykorzystuje wylany asfalt, zamiast wydłużać korek w nieskończoność?
Jak wiesz, ze za 40 km droga zwęża się do jednego pasa to od razu zajmujesz ten pas, który będzie szedł dalej? chodź by pozostałe pasy były wolne?
gdybyś stosował zasadę jazdy na suwak to nikt by nie musiał się prosić o wjechanie, ale ok rozumiem, że są takie wyjątkowe jednostki jak ty, do których nie docierają żadne argumenty i wiedzą lepiej. Polecam jeździć tylko tym pasem, który wiesz, że się nie skończy i nigdy ale przenigdy nie zmieniaj go na inny bo będziesz musiał "skomleć" o wpuszczenie....