Miejsce zdarzenia : parking pod M1 w Czeladzi. 7 grudnia, godzina 19.04 - białe BMW z napompowaną blond 40 tka za kierownicą stoi sobie centralnie na samym środku drogi i blokuje możliwość wjazdu. Prośba o cofnięcie samochodu skierowana do blond czterdziechy kompletnie zignorowana. Baba tkwi w samochodzie i ma wszystko w d... w końcu nie wytrzymałam I na dźwięk klaksonu zwróciła tępy wzrok w moją stronę informując, że się nie ruszy bo czeka na kogoś. Już nie wytrzymałam I przytrzymalam klakson dłużej. Reakcja baby bezcenna - włączyła światła awaryjne i wywrzeszczala, że czeka na lawete. No serio? ? Za chwilę do samochodu podbiegł dzieciak i magicznym sposobem kobicina odpaliła BMW. Skąd się biorą takie osoby? ! Kobieto, tarasowałaś drogę! Nie pobocze ale sam środek. Na koniec obraźliwe i wulgarnie "pogestykulowala " w moją stronę. Super przykład dla dzieciaka. Pozazdrościć kultury
Co kieruje takimi ludźmi? Stać Cię na BMW, ale boisz się że Ci je porysują na parkingu ? To może zainwestuj w garaż...
W tym miejscu spokojnie mieszczą się 2 samochody, a czasem nawet i 3.
Kierowca godny pożałowania, ciągle jeździ przeciwległym pasem wyprzedzając wszystko na dziesiątego na podwójnej ciągłej. Zamiast skupiać się na jeździe to pali papierosy przy zamkniętych szybach.
Gość pokazywał środkowy palec do uprzejmego żula proszącego o dwa złote i zdradzający mi tajne źródełko