Kobieto jak jesz i rozmawiasz to nie prowadź samochodu. Wjechała na rondo pod prąd po czym zjechała drugim zjazdem, następnie strąbiła wszystkich i przekroczyła prędkość o 60km/h praktycznie powodując kolizję.
Kierowca siedzi każdemu na zderzaku, całą drogę próbuje wyprzedzać. Mnie wyprzedzał na podwójnej i prawie zepchnął mnie do rowu, bo z naprzeciwka wyskoczyło mu auto i musiał się gdzieś schować… Nauczcie tego przedstawiciela jak się jeździ! Dramat. Zgłoszone do jego firmy…
Kutafon nie umie jeździć