W miejscowości Wiśniowa (powiat strzyżowski) szła pani przez pasy z 2 dziećmi jedno na około 6 lat zostało na pasach i się położyło i nie chciało iść dalej jego mama go wyrwała za rękę i okrzyczała
Po około 5 minutach
Wyjeżdża pani spod żabki
Bez żadnego patrzenia wjechała przed drogę innemu kierowcy
Kierowca zatrąbił
Pani wyszła z auta przeprosiła i pojechała
kierowca nie widzi ile jedzie na godzine, nie zdziwiłbym się jakby zegary mu nie działały