Nie rozumiem zachowania kierowcy, który zwalnia widząc pojazd uprzywilejowany poruszający się wolnym pasem w przeciwnym kierunku.. Czemu ma służyć takie zwalnianie? Przecież kierowca karetki mając wolny swój pas nie będzie wjeżdżał na pas przeciwny. Nigdzie nie jest napisane, że widząc karetkę/straż/policję na sygnale należy zwolnić czy zatrzymać się - należy umożliwić sprawny przejazd!
Do tego jeszcze chamskie hamowanie, które z pewnością pozytywnie wpłynęło na samopoczucie owego "kierowcy".
Pozdrawiam Cię dzieciaku z VW Golf IV, pamiętasz spotkanie z pod Lotosa w Sanoku? Następnym razem napewno Ci nie zrobię miejsca, prawdę mówiąc żałuję że zjechałem na bok i zrobiłem Ci miejsce, mogłeś uderzyć w wysebke.... Następnym razem napewno wylecisz z zakrętu!
Bandyta drogowy, na Bródnie wyjeżdżał z podporządkowanej Bolesławickiej na Matki Teresy z telefonem przy uchu kręcąc kółkiem jedną ręką.