Witam. Jestem pracownikiem stacji paliw. Ten typ co sobotę wieczór kupuje dwa Radlerki, Chipsy Lay's Solone i prezerwatywy New Carrers. Potem jedzie w uliczkę za stacją w stronę lasu. Wraca po godzinie cały spocony umazany smarami, ryj jak kominiarz i idzie jak gdyby nigdy nic to toalety umyć się w zlewie. Totalny dziwak!
Potwierdzam szalony czasami wkurza się dużo trąbi białe auto znaczy uciekać 😂😂😂