Nie rozumiem stylu bycia kierowcy, najwyraźniej przydałyby się dodatkowe godziny nauki jazdy albo mniej alkoholu przed wsiadaniem za kółko. Pozdrawiam Piotr Grzybek
Wam, naprawdę nie przeszkadza że Peugeot przyspieszył? (dla tych co uważają ze nagrywający zwolnił - pytanie po co?). Nie przeszkadza wam to że te sieroty jadą zderzak w zderzak tworząc kolumny trudne do wyprzedzenia? serio ?! Wiecie co to jest stwarzanie zagrożenia na drodze - czynne i bierne?
Ale że co? Wszystko prawie "koszer", prawidłowy manewr wyprzedzania. Miedzy pojazdami powinno byc tyle miejsca, zeby wyprzedzający się zmieścił. Polacy uwielbiają robić wyprzedzającemu na złość i skracają dystans. Całkiem zabawne gdy cisnący sie od prawej na ekspresówce nie ma miejsca i musi grzecznie wrócić na swoje miejsce, albo dalej, ale na drodze dwukierunkowej to stwarzanie ogromnego zagrożenia...
Nie wiem jak wy na to patrzycie, ale wg mnie peugeot przyśpieszył, a jednocześnie nagrywający delikatnie zwolnił. Starałem się liczyć czas względem pasów na drodze. Poza tym widać też jak się zwiększa odległość między peugeotem a autem które jedzie za nim (nie licząc cytryny).
I teraz tak: nagrywający najpewniej puścił gaz, bo (zacznę się jedynie domyślać) może chciał pomóc citroenowi, być może zrobiłbym podobnie widząc gdy mnie ktoś wyprzedza i to co jedzie z przeciwka.
Peugeot bardziej przyśpieszał niż nagrywający zwalniał więc raczej nie chciał się dać wyprzedzić (żałosne to i głupie, bo jakby citroen miał czołówkę to peugeot byłby w samym środku kraksy).
Za to kierowca cytryny to już ewidentny bezmózgowiec, porywa się na wyprzedzanie gdy mu kucy pod maską brakuje. Tego już nie rozumiem. Klient całkowicie bezmyślny nieprzewidujący i nie potrafi zapanować na tym co robi.
Kolejny przypadek, gdy ktoś uważa, że trzymanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego to fanaberia i zbytek. Peugeot trzyma bezpieczny odstęp i tu właśnie widać po co one jest. Nagrywający zwolnił (nieistotne czemu w tym wypadku, zawsze może coś się zdarzyć, nie mówiąc już o potrzebie hamowania awaryjnego) i momentalnie odstęp się mocno zredukował... no, ale mistrzowie jazdy na zderzaku przecież zawsze zdążą wyhamować, co nie ?
Autor filmu co prezentuje? Jakieś własne fobie że wrzuca film szkalujący kierowce citroena? Autor zero empati a ile znajomości przepisów to nie wiem, po filmie widać ze niewiele. Kierowca Peugeota do analizy przez Policje bo to poza "profesjonalnymi" opiniami ludzi z zawodu "ogladacz wykopu". Przepisy pewnie zna ale conajmniej do zbadania na psychotestach.
Nie rozumiem stylu bycia kierowcy, najwyraźniej przydałyby się dodatkowe godziny nauki jazdy albo mniej alkoholu przed wsiadaniem za kółko. Pozdrawiam Piotr Grzybek