Taki cwaniaczek bo jaguarem jeździ, jak tylko jest możliwość mielenia opona to pierwszy do tego . Wgl nie patrzy na to co sie dzieje wokół niego. Nie pierwszy raz miałem styczność .
Typ jest strasznie hałaśliwy zakłóca spokój na wsi wychodzi z auta zostawiając gównianą muzykę na pełen volume i idzie do swojej szopki którą "remontuje"... przez co po tym hałasuje cała zwierzyna z okolicy... nie miał bym problemu gdyby nie bylo mnie w domu ale typ jest tak tępy że robi to o każdej porze dnia... a najlepiej w sobote i niedzielę z samego rana... niby jest artykul o tym ze od 22 do 6 cisza nocna a w tych godzinach go nie przyłapałem ale tak czy inaczej jakiekolwiek uciążliwe hałasowanie nie może mieć miejsca proste ale skąd taki łeb bedzie o tym wiedział.
Przystanek na moscie dworcowym to nie miejsce parkingowe