Przeprowadzałam randomowego starca przez ulice bo biedaczek wywalił sie na srodku jezdni z torbą pomarańczy z dobrego serca zjadłam sobie pomarancze a starca podnioslam poszedl w jedna strone a ja w droga i z dupy wyjechal ten bałwan i rozpiepszyl leb starcowi ]
Świetny kierowca, piękny motocykl.