Bardzo dziwna sytuacja, gdy jechałem spokojnie przez potężne miasto Konin zaczął do mnie krzyczeć "łapy i z wozu kadet nie dotykaj radia" i celował do mnie z pistoletu na wodę po czym odjechał krzycząc "za wontek"
Podbił dziś do mnie na Evencie poczułem pot na czole I mimo że już dawno poszedł to nadal stoje zdziwiony że nie mogę się ruszyć bo gówno w cement się zamieniło jak ktoś będzie w WWA niech mi pomoże
O proszę, w 2017 tez ktoś Ci cyknal zdjęcie za „wyczyn”. Internety pamiętają ;). Więc coś musi być w tym co mówi przedmówca.