Zawalidroga. Jak raz jechałem za nim to masakra. Busem go wyprzedziłem, a mam starego transita. Kto w tych czasach tak jeździ. Ile on jechał.... a no tak 80km/h. Teren niezabudowany. Dziadek? Nie, raczej nie ale na twarz nie patrzyłem. Proszę kierowcę, jeśli kiedykolwiek to zobaczy, depnij! Nikt tak nie jeździ. 120 już będzie lepiej.
Przez nadmierną prędkość prawie potrącił prawidłowo przechodzącego pieszego. Po zwróceniu przez pieszego uwagi wysiadł i zaczął go szarpać. Cham jakich mało
Mistrz łapy