Facet wjechał mi na pas z zaskoczenia po nagłym włączeniu migacza , wyhamowałam ale stwierdziłam ,że go pouczę , było czerwone światło więc wyszłam z auta i podeszłam do niego , zapukałam w okienko i pogroziłam palcem i zawróciłam do siebie , on wyskoczył zaatakował mnie uderzył w głowę i wyzwał od dziwki , z pomocą przyszli mi inni kierowcy Pani i Pan, Pani również została wyzwana i uderzona w głowę tak mocno że przy okazji urwało się lusterko boczne , jakoś go odciągnęliśmy ale uciekł , zrobiłam zdjęcie rejestracji i idę na komisariat , był nieopanowany w furii bardzo groźny , takiego przeżycia to nikomu nie życzę
Spadający lód z dachu naczepy.