Królewicz jeżdżacy jakimś starym renault scenic czy innym podobnym gównem, wpychający się na chama przed inne auta na wrocławskich drogach. Konieczna ostrożność!
Nie pozdrawiam kierowcy jak i pasażerski. "Dama" zostawia pod autem kubek po piciu, a pan dla zabawy go rozjezdza,po czym jadą jakby nigdy nic. Może kiedyś się wyje.... na takim czymś.
Wymusił potem przekraczał linie ciągłe