Rozumiem, że przyjechałeś z Brzegu, ale tam są dokładnie te same przepisy drogowe co we Wrocławiu. Zatem również na zwężeniu na Krakowskiej masz ustąpić tym z kończącego się pasa, gdy wszyscy stoją, a nie na chama, z premedytacją dojeżdżać. Naprawdę na złość mi nie zrobiłeś, tylko pokazałeś swoją małomiasteczkowość.
Z cyklu: "mam w dupie wszystkich uczestników ruchu". Zastawiony cały chodnik i ścieżka rowerowa, facet stojący przy samochodzie (prawdopodobnie kierowca, chociaż chciałbym się mylić) wyjątkowo pyskaty i agresywny. Na grzeczne zwrócenie mu uwagi, że nie powinien stać w tym miejscu, pyta mnie o wiek i o to, jak się zachowuję względem starszych, ironicznie parsknął "dzwoń na policję" i na końcu "wyjazd stąd".
Stary dziad wpierdala się na rondzie na drugi pas po czym hamuje do zera i prawie doprowadza dostłuczki nie polecam