Jak można wsiadać za kółko kiedy nie potrafi się opanować swoich emocji?! Zajeżdżać komuś drogę, hamować, stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym? Polecam się poważnie zastanowić nad swoimi poczynaniami
Próba wyłudzenia odszkodowania. Stary cwaniak, stał pierwszy na światłach i zobaczył, że podjechał bolt to powoli zaczął się toczyć, trąbienie nie pomogło, wsteczny i ponowne trąbienie też nie. Uderzył i jeszcze póka się w głowę. Na przystanku fotka po wyjściu z samochodu I zdziwiony pyta dlaczego w niego wjechałem, twierdził że on nie cofał. Klient ktorego wiozłem powiedział, że jest świadkiem i w nas wjechał to się łeb zawinął bez słowa.
Jak można wsiadać za kółko kiedy nie potrafi się opanować swoich emocji?! Zajeżdżać komuś drogę, hamować, stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym? Polecam się poważnie zastanowić nad swoimi poczynaniami