Agresywny człowiek wychodzi do innych ludzi i straszy kijem basebollowym, jego civic dymi jak płonąca tesla. Właściciela nie stać na normalne auto a kupuje herbate za 12 zł w bombardino.
Pan nie potrafi parkować, kiedy zwrócono mu uwagę żeby nie parkował na 2 miejscach, tylko 1, bo zajmuje czyjeś miejsce, przyznał się, że jest chory i zaczął prowokować, wykłócać się.
Blokowanie wyjazdu bo telefon trzeba odebrać