zawróciłem się za babskiem bo będąc na mojej wysokości jeszcze pokazała mi fucka. niestety jak to baba po wyjściu z kuchni niewiele rozumiała co wokół niej się dzieje, mąż sprawiał wrażenie przyzwyczajonego do takich sytuacji.
Dopowiem, Kamikadze wyprzedzil mnie i 3 auta za mna, wyskoczyl chyba jako 4. Wiec nie o traktor tu tylko chodzi.
Po za tym jechalismy na wzniesieniu, wiec tym bardziej trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i nie srac gazem.
Burak z hondy, wybiegł na mnie z łapami i kopnął mój rower ponieważ jeździłem w terenie zamieszkania. Pytałem czy zna znaki, wybiegł i zaczął wyklinać, machać rękoma.
Istny cymbał za kierownicą, baran i bezmózg... jak nie masz pojęcia o jezdzie to siedz w domu. Filmik wysyłam na policję !!! Pożegnaj się z prawkiem.