Zastawia wjazd i nie da się wjechać. Próbowałem z żoną wczoraj tam wjechać przez ten zastawiony wjazd ale się nie dało bo był zastawiony przez tego człowieka
Kierowca tej polówki to nie człowiek, to stan umysłu. Przejechał przez kałużę tak, że woda zatańczyła makarenę. Mrugnął awaryjnymi jak anioł stróż i zniknął w mgle zostawiając po sobie tylko zapach sprzęgła i niespełnione marzenia.
Kierowca tego pojazdu wygrał prawo jazdy w czipsach.