Przyjechał do mnie po świeże mleko, zostawiłem go w domu z 17 letnia córką gdy poszedłem przygotować dla niego mleko. Gdy wrócilem z mlekiem do domu wszedł razem ze mną ukochany kot córki, który przyniósł mysz która mu uciekła.Kot zaczął ją gonić po całej chacie.Kierowca Seata wział miotłe i postanowił sprawę zakończyć po swojemu. Niestety zamiast w mysz trafił w kota i go zabił. Niesamowite jaka potężna siła drzemie w tym małym niepozornym chłopku.
Jak się wyprzedza na podwójnej na ograniczeniu 70 przekraczając prędkość, to rzeczywiście doprowadza się do czołowego zderzenia, a potem zawala się winę na pojazd wyprzedzany ze nie hamował i nie wpuścił króla polnych drog
Jak jesteś taki cwany to wyjdź z tego autka a nie hamujesz do 0 a jak już coś się dzieje to uciekasz kultury trochę chamie na drodze