Idąc żółtym szlakiem z pasma brzanki musiałem ratować rodzinę przed tym kierowca który zjeżdżał skuterem z brzanki trzymając w jednej ręce harnasia i krzyczał "piwo z gór" prawdopodobnie nagrywał to na tik toka lub snapchata chcąc się popisać
Potężne gabaryty chłop przewozi na tym skuterze. Rozumiem wziąść kratę piwa czy worek ziemniaków ale 6 worków cementu na pace i betorniaka na haku w skuterze to gruba przesada. Wyprzedzałem cały ten zestaw na autostradzie ze 2 minuty za każdym razem jak już go miałem to dorzucał kapsułkę nitro do baku i przyspieszał
Spoko ziomeczek do zobaczenia na zlocie wariacie