KSU 6FN9
2019-05-09 15:40:02
Parkuje blokując pół drogi na zakręcie do parkingu, na którym codziennie parkuje 200 samochodów.
Parkuje blokując pół drogi na zakręcie do parkingu, na którym codziennie parkuje 200 samochodów.
KSU 65WT
Paulina2019-04-28 13:59:24
"Miszcz" albo "miszczyni" parkowania przed sklepem Skrzat w Makowie Podhalańskim... 27.04.2019
"Miszcz" albo "miszczyni" parkowania przed sklepem Skrzat w Makowie Podhalańskim... 27.04.2019
KSU 18L6
Kajetan Wróblewski2019-04-13 15:17:01
Nie pozdrawiam, następnym razem patrz w lusterka, albo chociaż zredukuj bieg przed wyskoczeniem w taki sposób na lewy pas.
Nie pozdrawiam, następnym razem patrz w lusterka, albo chociaż zredukuj bieg przed wyskoczeniem w taki sposób na lewy pas.
KSU 37XT
2019-03-24 21:26:58
Kierowca tira o nr rejestacyjnym naczepy KSU 37XT dzisiaj około godziny 18.15 od Suchej Beskidzkiej jechał kilka kilometrów za mną świecił długimi światłami i trąbił na mnie, po czym koledze z tira poprzedzającego moj pojazd zlecił by ten stanoł i włączył awaryjne światła.W momęcie gdy omijałam stojący pojazd, TIR ruszył i zajechał mi drogę, o mało nie doprowadzając do wypadku! Kierowca z tira za mną, podszedł do mnie i ublizając mi nawrzeszczał na mnie, że jade 50/h i że go specjanie hamuje. Nie pomogły tłumaczenia, że nie zrobiłam nic na złosc. Kazdy jezdzi na ile czuje się pewnie po zmierzchu. O mało mnie nie pobił,trzaskał moim drzwiami a gdy powiedziałam że zadzwonie po policję to powiedział, że psów się nie boi. Mogło dojsc do tragedii.
Kierowca tira o nr rejestacyjnym naczepy KSU 37XT dzisiaj około godziny 18.15 od Suchej Beskidzkiej jechał kilka kilometrów za mną świecił długimi światłami i trąbił na mnie, po czym koledze z tira poprzedzającego moj pojazd zlecił by ten stanoł i włączył awaryjne światła.W momęcie gdy omijałam stojący pojazd, TIR ruszył i zajechał mi drogę, o mało nie doprowadzając do wypadku! Kierowca z tira za mną, podszedł do mnie i ublizając mi nawrzeszczał na mnie, że jade 50/h i że go specjanie hamuje. Nie pomogły tłumaczenia, że nie zrobiłam nic na złosc. Kazdy jezdzi na ile czuje się pewnie po zmierzchu. O mało mnie nie pobił,trzaskał moim drzwiami a gdy powiedziałam że zadzwonie po policję to powiedział, że psów się nie boi. Mogło dojsc do tragedii.
jeździ bardzo agresywnie oraz głośno słucha biesiadnych