kierowca rusza z obrotami na poziomie 5 tys i nie widzi w tym problemu jak ryczy na całe skrzyżowanie, ująć sie tego nie da że auto wtedy całkiem dobrze brzmi
jechał pięćdziesiąt jeden koma trzy na ograniczeniu do pięćdziesięciu kilometrów na godzinę , czułem się zagrożony na drodze widząc takiego kierującego
złapałem go na stopie w kierunku do krakowa z katowic pomachałem mu reką zeby sie zatrzymał a on bezczelnie odmachał i sie zaczął smiać