Co za złom. Niebieski dym i smród za tym autem na kilometr. Jakim prawem takie samochody przechodzą badania techniczne? Jazda za takim samochodem to chyba za karę...
Kierowca nie zna podstawowych zasad ruchu. Wpieprza się na rondo bez patrzenia. Po wytrąbieniu elikwenta (potraktowałem to jako zwrócenie uwagi mu) staje nagle na rondzie (chcąc mnie złapać na swój tył co by sobie zarobić na ubezpieczeniu) i blokuje ruch oraz wydziera się na mnie. Zwyczajnie nie umiał się przyznać do swojego błędu i musiał się wyżyć.
Kompletny brak wyobraźni na drodze, bez żadnego kierunkowskazu wyjeżdża z pobocza na drogę krajową przed samą maską, wymuszając hamowanie praktycznie do zera z 80km/h
Co za złom. Niebieski dym i smród za tym autem na kilometr. Jakim prawem takie samochody przechodzą badania techniczne? Jazda za takim samochodem to chyba za karę...