Dziś miałem identyczna sytuację, w dodatku koleś po wyjechaniu i człapaniu się 20 km/h jechał środkiem drogi. Jak go wyprzedzałem to wszystko okazało się jasne. Skur... nawet szyb i lusterek sobie nie obskrobał, miał tylko malutką dziurkę na przedniej w której widziałem jego wieśniacki ryj.
Dzisiaj tj. 18.09 przed godziną 14:00 na trasie Kraków-Katowice (A4) za Mysłowicami trafiliśmy na takiego oto szeryfa. Blokował lewy pas, na zastosowany sygnał dźwiękowy odpowiedział fuckerem. Przez moment trąbiły na niego dwa samochody. Chwilę po rozpoczęciu filmowania zjechał na prawy pas.
Jestem bardziej niż pewien, że kierowca Astry to Pan / Pani w podeszłym wieku, osoba, która wyruszyła w daleką podróż spod chałupy na stację tankując za 50 PLN na kolejne 3 miesiące.
Można powiedzieć, że lepszy taki kierowca, niż młokos który ciśnie 150 poza zabudowanym na DK. Prawda jest taka, że obaj powodują wypadki.
Ale w takiej sytuacji młokos wykona omijający manewr jak kierowca z filmiku, w przypadku drugiej starszej osoby mielibyśmy wypadek.
kawal luja