Jazda kierowców taksówek w Krakowie była tu już wiele razy komentowana i wstawiona... Tragedia... po prostu wepchanie się na chama nie zwracanie kompletnie uwagi na pasy i znaki. Tego pana widziałem już któryś raz na drodze i robił to samo.
Głąb ładuje się na autostradzie z prawego pasa na lewy wprost przed maskę i zmusza do awaryjnego hamowania w deszczu. Oddaj prawko, bo nie ogarniasz o co chodzi na drodze.
De*il ustawia się na pasie do prawoskrętu i oczekuje na zielone światło. Chwilę później zapala się zielona strzałka warunkowego skrętu i zamiast ruszać, bo szybko gaśnie, to on rozmyśla co dziś będzie na obiad! Zanim się ogarnął, to zielona strzałka warunkowa zgasła, a on ruszył na czerwonym!