Niestety Pani ewidentnie nie potrafi parkować równolegle zajmując przy tym dwa miejsca parkingowe. W Krakowie każde miejsce parkingowe jest na wagę złota ale to niektórych nie interesuje, przykre.
Kierowca na parkingu bezczelnie wjechał na moje miejsce widząc, że czekam już chwile, aż kierowca wycofa z miejsca. Po zaparkowaniu kierowca audi wyszedł z samochodu śmiejąc się i wydawał odgłosy w stylu "gagri gagri" dziwnie drapiąc się po głowie. Niepozdrawiam Krzysztof
Jedzie pasem awaryjnym ile się tylko da a potem wpycha jak świnia do koryta, nie wpuść a Cię strąbi.