Na szczęście:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce wprowadzić zakaz wyprzedzania się ciężarówek na dwupasmowych drogach ekspresowych i autostradach – dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna”. To, co ma ułatwić życie kierowcom osobówek, nie podoba się przedstawicielom branży transportowej.
Jedziemy autostradą i cieszymy się z dobrego tempa, kiedy nagle jeden tir zaczyna wyprzedzać drugiego – chyba każdy z nas się z tym spotkał. Ponieważ samochody ciężarowe mają zamontowany ogranicznik prędkości, to tempo manewru jest bardzo powolne i takie auto może blokować lewy pas przez bardzo długi czas. Podstawowym problemem jest więc spowalnianie ruchu osobówek, a drugim bezpieczeństwo – TIR rozpoczynający wyprzedzanie wymusza często na kierowcach za nim mocne hamowanie.
Z tych powodów GDDKiA chce wprowadzić zakaz wyprzedzania przez ciężarówki w wielu miejscach na autostradach i drogach ekspresowych. Już dzisiaj są takie odcinki, ale mają się one stać zdecydowanie liczniejsze – przede wszystkim na obwodnicach miast, gdzie panuje większy ruch.
Jak sytuacja wygląda za granicą? W Austrii pojazdy o masie powyżej 7,5 t nie mogą jeździć lewym pasem – tam zmiana była podyktowana bezpieczeństwem i dużą liczbą wypadków – informuje DGP. W Belgii natomiast ciężarówki nie mogą wyprzedzać, gdy pada.
GDDKiA poważnie rozważa wprowadzenie zakazów w kluczowych miejscach. Wiadomo też już, że ograniczenia prędkości dla ciężarówek będą uwzględnione w ramach Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem. Oznacza to, że na tablicach będą wyświetlane znaki o zmiennej treści – również dotyczące tego, jak szybko mogą poruszać się TIR-y.
Jak ten w Fiacie zdecydował się ruszyć, to ciebie jeszcze nie było na obwiedni ronda, a poza tym zdecydowanie za szybko ruszałeś i widać że celowo chciałeś dogonić fiata żeby wyszło na wymuszenie z jego strony.
Nie siej paniki. Babeczka (albo facet) się zagapiła i tyle w temacie. Po to masz oczy i mózg, żeby między innymi takie sytuacje przewidywać. Wymuszenie, rzeczywiście było, ale czy to jest materiał na tę stronę w porównaniu do takiego P4 EWA, sądzę, że wątpię...
Na szczęście:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce wprowadzić zakaz wyprzedzania się ciężarówek na dwupasmowych drogach ekspresowych i autostradach – dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna”. To, co ma ułatwić życie kierowcom osobówek, nie podoba się przedstawicielom branży transportowej.
Jedziemy autostradą i cieszymy się z dobrego tempa, kiedy nagle jeden tir zaczyna wyprzedzać drugiego – chyba każdy z nas się z tym spotkał. Ponieważ samochody ciężarowe mają zamontowany ogranicznik prędkości, to tempo manewru jest bardzo powolne i takie auto może blokować lewy pas przez bardzo długi czas. Podstawowym problemem jest więc spowalnianie ruchu osobówek, a drugim bezpieczeństwo – TIR rozpoczynający wyprzedzanie wymusza często na kierowcach za nim mocne hamowanie.
Z tych powodów GDDKiA chce wprowadzić zakaz wyprzedzania przez ciężarówki w wielu miejscach na autostradach i drogach ekspresowych. Już dzisiaj są takie odcinki, ale mają się one stać zdecydowanie liczniejsze – przede wszystkim na obwodnicach miast, gdzie panuje większy ruch.
Jak sytuacja wygląda za granicą? W Austrii pojazdy o masie powyżej 7,5 t nie mogą jeździć lewym pasem – tam zmiana była podyktowana bezpieczeństwem i dużą liczbą wypadków – informuje DGP. W Belgii natomiast ciężarówki nie mogą wyprzedzać, gdy pada.
GDDKiA poważnie rozważa wprowadzenie zakazów w kluczowych miejscach. Wiadomo też już, że ograniczenia prędkości dla ciężarówek będą uwzględnione w ramach Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem. Oznacza to, że na tablicach będą wyświetlane znaki o zmiennej treści – również dotyczące tego, jak szybko mogą poruszać się TIR-y.