Prawdopodobnie omegowiec cisnął ile fabryka dała i się zdenerwował, że musiał gaz odpuścić i nie pobił maksymalnej.
Bez tylnej kamery nie da się określić czy było jakiekolwiek wymuszenie. Majac na uwadze ilu frustratów ma samochody bardzo prawdopodobne, że frustrat się sfrustrował i odezwał się kompleks małego.
Nawet gdyby było wymuszenie to nic nie usprawiedliwia tak bandyckiego zachowania narażającego życie. Masz problem to zrób to w bardziej racjonalny sposób. Jak chcesz się zabić to zrób to z dala od innych.
Człowieku, ty powinieneś mieć zabrane prawo jazdy na 10 lat, aż mentalnie wydoroślejesz. Narażałeś życie swoje, swojego pasażera/pasażerki i tego gościa z tyłu, za tobą który jechał z dziećmi(?) mam nadzieję że ci dobiorą się do tyłka, piłeś, ćpałeś?
O, chyba trafił tutaj kierowca omegi.
Większość komentarzy opowiadających się za racją autora nagrania w ciągu kilku godzin dostała nawet po parędziesiąt minusów :-) Ale się ktoś musiał "naodświeżać".
No, kolego - zapieprzasz, że aż "miło". Z dzieciakami tym bardziej tego nie pochwalam.
Ale nie da się ukryć, że jazda w pełni kulturalna, eleganckie wyprzedzanie, chowanie się na prawy pas. Gdyby większość kierowców jeździła tak kulturalnie (bez względu na prędkość) - byłoby piękniej na drogach.
Nie no uwielbiam takie filmiki, wściekła Omega nagle obrała sobie za cel niewinnego człowieka, który jedzie tylko 200km/h z dzieciakami. Takie bajki to pewnie nie jeden pelikan łyknie, ale prawda pewnie trochę inna była co? Pewnie nie zobaczymy filmiku 2-3min. wstecz, a szkoda...
Zachowanie Omegi jest naganne i nic go nie tłumaczy.
Takie zabawy mogą się tragicznie skończyć, a osoby które tak postępują nie mają za grosz wyobraźni.
Ciekawi mnie tylko co spowodowało takie zachowanie ?
Może byś kolego się trochę więcej rozpisał.
Trochę to dziwne żeby tak bez powodu kierowca omegi zaczął zajeżdżać ci drogę...ale powtarzam, takiego zachowania nic nie usprawiedliwia
to jest właśnie kompleks małego cyngla