Chłop definitywnie wygrał prawo jazdy na świątecznej loterii coca coli. Na pasie skręcającym w lewo wyprzedza prawą stroną, mimo że nie ma na to miejsca, i wpierdziela się w skręt w lewo. O kierunkowskazie nie wspomnę bo drogi samochód a oszczędza na żarówkach najwidoczniej. Burak i lamus, nie pozdrawiam.
Karny K się należy.
Dziadek już chyba nie powinien w takim stanie jeździć. Zapytałam czy przyjechał kupić kolorowankę, żeby potrenować mieszczenie się w liniach, ale tylko coś odburknął i pognał dalej w gumofilcach balenciagi.
Chłop definitywnie wygrał prawo jazdy na świątecznej loterii coca coli. Na pasie skręcającym w lewo wyprzedza prawą stroną, mimo że nie ma na to miejsca, i wpierdziela się w skręt w lewo. O kierunkowskazie nie wspomnę bo drogi samochód a oszczędza na żarówkach najwidoczniej. Burak i lamus, nie pozdrawiam.
Karny K się należy.