Dziadek zmienia pas na lewy podczas, gdy przepuszczam rowerzystów, tylko po to żeby wyprzedzić na przejściu dla pieszych/przejeździe dla rowerów. Omal nie potrącił rowerzysty.
Wymusza pierwszeństwo włączając się do ruchu, pod najeżdżające samochody, po czym gwałtownie hamuje. Widać nie pierwsza sytuacja skoro ma już wgniecenie na tylnej klapie
Wejdę do kościoła. Stanę na przejściu i przejeździe rowerowym. Ale pomodlę się za tych, którzy mnie muszą ominąć