Kierowca o wątłej budowie w czapeczce z daszkiem trąbi na innych kierowców by szybciej jechali, wyzywa przez otwarte okno i przyspiesza nagle jadąc po słupskich ulicach z niedozwoloną prędkością. Cham i frustrat.
2 razy w odstępie kilku dni ten sam bałwan tarasuje drogę pod Kauflandem, jakby nie mógł skorzystać z kilkuset miejsc parkingowych wokół. Co zmęczysz się jak będziesz musiał przejść po zakupki więcej niż 5 metrów?
Poszedł po Szczecińskiej jak szalony, ponad 100 na pewno. Nie używa kierunkowskazów.