Taksiarza za dychę, patrz w lusterka a nie najpierw podczas mojego manewru wyprzedzania wymuszasz na mnie pierwszeństwo a potem pokazujesz coś przez szybę.
Tym autem jeżdżą rumuńscy wciskacze tanich chińskich podróbek i udają ekipę z budowy. Że niby mają materiały budowlane do opuchnięcia które jak nie sprzedadzą to będą zmuszeni wyrzucić... Szkoda strzępić ryja...
Bardzo miły pan. Wracając do auta uderzył drzwiami w auto obok, po czym zaczął się pruć o to że koło niego zaparkowałem. Po zwróceniu uwagi, że stoi na dwóch miejscach pożegnał mnie słowami "to wypierdalaj" :)
Kierowca nic nie robi tylko wychodzi sprawdzić czy auto jest zamknięte, w dodatku kiedy mu zwróciłem uwagę to wyciągnął kindybała i zaczął się przy mnie onanizowac.
Ćwok szeryfuje zamiast jeździć na suwak. Porażka za kierownicą.