Srebrny Peugeot. Gratulacje za parkowanie skośne. Problem jednak polega na tym, że w Sopocie trudno zaparkować i jak miejsca są prostopadłe i tak ciasne to wypadałoby trzymać się linii. Sądząc po licznych rysach i wręcz dziurach na karoserii takie parkowanie to norma. I posprzątaj ten burdel w samochodzie.
Kolega, chyba prawko w chipsach wygrał. Wpycha się gdzie tylko jest to mozliwe, a potem dziwi się, ze ktoś uderzy w niego. Żeby nie było potem sobie otworzy drzwi i będzie gapił się na ciebie …..
Co mi trawnik, co mi chodnik. Ważne, że mam gdzie zaparkować!