Wystarczyło kilka minut jazdy dziś popołudniu (ok.17) na odcinku z Wejherowa do Gdyni, żeby stwierdzić, że panienka z białej bmw uwielbia wciskać się (kilkakrotnie) na grubość lakieru przed inne samochody, skacząc z pasa na pas i że telefon jednak jest najważniejszy. Że o zakazie przekraczania linii ciągłej nie wspomnę.
Ty bencwale