Kobieto,właśnie uratowałem Ci życie lub zdrowie,bo mam refleks. Szkoda tego pięknego białego Renault,którym wymusiłaś pierwszeństwo na skrzyżowaniu pod Klifem w Orłowie.
Jakaś niewyżyta kobieta. Stałem przed skrzyżowaniem, światło było zielone, ale był korek - nie mogłem wjechać za sygnalizator, bo zablokowałbym skrzyżowanie. A ta trąbiła na mnie i machała rękami. Później w tych emocjach specjalnie wyprzedziła mnie buspasem, żeby zajechać mi drogę.
Kobieto,właśnie uratowałem Ci życie lub zdrowie,bo mam refleks. Szkoda tego pięknego białego Renault,którym wymusiłaś pierwszeństwo na skrzyżowaniu pod Klifem w Orłowie.