Nagranie z dzisiaj, Teofilów, kończy się jak mnie przepuścił aby wyjechać przed kierującym fordem i na skrzyżowaniu zaczął mu grozić - obserwowałem w lusterku.
Typowe EZG. Zajeżdża drogę na drodze szybkiego ruchu i wymusza gwałtowne hamowanie ze 140 do 90. Nie patrzy w lusterka.
A do tego za kierownicą typowy wąsaty janusz. UWAGA!
Kierowca wyprzedza przy wyjeździe z terenu zabudowanego w momencie, gdy wszyscy się rozpędzają. Zmienia pas na lewy będąc daleko od pojazdu, który chce wyprzedzić, więc aby nie spowodował wypadku z auten nadjeżdżającym z naprzeciwka należy zaprzestać rozpędzania się i znacznie zwolnić. Następnie po wyprzedzeniu trzyma się bardzo blisko pojazdu przed nim i bardzo często używa hamulca. Dodatkowo na trasi w terenie zabudowanym przekracza prędkość znacznie, najprawdopodobniej o około 40 km/h oraz wyprzedza w okolicach przystanków z taką prędkością na terenie zabudowanym.
Kierowca który myśli że jest szybki jak Gepard, jednakże zachowuje się jak "ptak" geparda. W centrum Łodzi na Piłsudskiego przy ograniczeniu do 50km/h gna około setką, przeskakuje z pasa na pas i do tego robi to "wyskakując" z za poprzedzającego go samochodu, a kierunkowskazy używa dopiero w połowie manewru nie dając innym użytkownikom na przewidzenie co zamierza zrobić na drodze.
Dodatkowo wykazuje się "życzliwością" i widząc auta, które sygnalizują manewr zmiany pasa, wciska się i myśli że jest cwany.
Niestety wygląda jak typowy burak zaściankowy, który nie potrafi kulturalnie poruszać się w dużym zakorkowanym mieście.
Poruszając się służbową skodą octavia z reklamą firmy na bagażniku buduje "genialny" wizerunek swojego pracodawcy.
Nie pozdrawiam i liczę że nie będę musiał go ponownie spotkać na drodze.
Młody kierowca, a potrafi ustąpić pierwszeństwa i chwilę poczekać, jednak wiara w kierowców BMW jeszcze nie umarła