Zdjęcie nic nie znaczy, ponieważ równie dobrze piesi mogli wejść na przejście, gdy auto już je opuszczało.
Prosimy o film.
A tak prawdę mówiąc. Nawet jeśli Cię wyminął... To po co zatrzymywałeś się, żeby przepuścić pieszych? Jeśli, któraś z osób by zmarła, sprawca wypadku zapłacił by mandat i tyle. A to ty byś miał ich na sumieniu. Bo gdybyś ich nie przepuścił, nie było by wypadku. Nie było by wypadku, nikt by nie odniósł obrażeń.
Szkoda, że teraz na szkołach jazdy nie uczy się rozumu i myślenia za innych kierowców.
Gdy chcesz być miły i wpuścić pieszych, zawsze spoglądaj w lusterka czy nikt nie jedzie za tobą, i jeśli jedzie - oceń z jaką prędkością.
klaszyczna pułapka, ja tez się zatrzymuję w takich momentach, tak aby ten na lewym pasie nie widział. już widziałem 3 wypadki, na raze 2 osoby nie żyją!!! co raz częśicej zasłaniam swoim autem pieszych i ich przepuszczam na takich ocinkach. jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest wprowazenie obowiązku budowania kładek na 2 pasmowych jezdniach.
po co stałeś na środku jak tramwaj dawno pojechał i tamowałeś ruch na całej długości ulicy poczym jak ruszyłeś to sprint do skrzyżowania kierowca mógł ci zajechać droge - wymień pampersa pseudo rowerzysto !!
Debil stary. Pracujesz w pyszne pl w wieku 50+, ale sukces ahhahaah. Zamiast tego żeby wyzywać ludzi zastanów się co w życiu poszło nie tak że ty teraz w wieku około 60 lat musisz jeździć starym gruzem i dostarczać jedzenie?)))
Szare bmw z czarna maska i dachem przechodziłem sobie obok właśnie tego auta spojrzałem do środka ponieważ rzuciło mi się w oczy dwóch siedzących w środku mężczyzn jeden schylał się aby zrobi loda drugiemu potem zaczęli się całować nie pozdrawiam dodatkowo stali na chodniku
Może ten kierowca bawarskiego auta jest po prostu właścicielem tego terenu zielonego