Po to są 2 pasy, aby były wypełnione pojazdami po ostatni metr - i wjeżdżamy na zamek - najbardziej wkurzające jest to jak niektórzy próbują szeryfować wiele setek metrów nawet kilometrów
(-)
Do tego zachowanie nagrywającego wspaniałe, genialne. Włączona kamera, więc spokojnie mógł do buraku wykuwić i mu nawrzucać, co o nim myśli. Zapewne jeszcze dzięki temu twarz tirówki nagrana, więc zgłoszenie na policję obowiązkowe. I tak trzeba robić, trzeba na takich trepów drzeć ryj i nie wchodzić w merytoryczne wymiany zdań, tylko ich wkuwiać tekstami typu:
- I co? Coś jeszcze masz do powiedzenia? Masz jakiś problem ze sobą? Coś ci nie pasuje? Uspokoisz się? Dzwonimy na policję? Jeszcze ci coś wytłumaczyć? Będziesz grzeczny?
Z doświadczenia wiem, że takie zachowanie takich ludzi doprowadza do postradania zmysłów i do rękoczynów, a wtedy taki gnój dostanie ładny wyrok za naruszenie nietykalności cielesnej.
a skąd wiadomo czy to nie jest jego prywatny teren?