Kierowca jest pod wpływem alkoholu i przejchał na czerwonym z dużą prędkością prawie tracąc przy tym pieszych gdy podjechałem do auta rozmawiałem z pania wytłumaczeniem było to ze spieszy sie do pracy bo musi dzisiaj zrobić sprawdzian zobaczylem z jej ust zaczęła wypływać piana, wygladała jak wygłodniała chihuahua w strachu opuściłem miejsce zdarzenia z piskiem opon. Dodam ze kierowca zachowywał się jakby był pod wpływem substancji narkotyzujacych
Kierowca mnie potrącił na zielonym świetle i z zwyzywał od dzieci i że prawdopodobnie nie umiem dzielić ułamków kiedy kierowca zobaczył że ma uszkodzone światła od potrącenia mnie wyszedł zdenerwowany z pojazdu i zaczął strzelać AK-47 na ślepo
dobre ciacho jeździ tym autem