Pozdrawiam szanownego dżentelmena w suzuki, któremu nie spodobało się to, że przepuszczam kogoś - musiał stwarzać zagrożenie i jechać pod prąd, trąbić i pokazywać palcem, żeby pokazać jak mu się bardzo spieszy.
Kierowca niecierpliwy, gwałtownie zmieniający pas ruchu, jechał komuś na zderzaku przez co hamowanie jest gwałtowne. Przez to zachowanie ja ledwo zatrzymałem auto i kierowca za mną też (później nawalał długimi). Było mokro, bo padał deszcz. Przyczyniłbyś się do małego "karambolu", na szczęście tak się nie stało. TROCHĘ POKORY I CIERPLIWOŚCI, tyczy się to wszystkich kierowców, bo o wypadek nie trudno...
Przegina z gazem w terenie zabudowanym i to nie raz a ni dwa