starszy gość nagrzany z pod żabki w Jeszkowicach odjechał jadąc z 100m po krawężniku i prawie wjeżdżając w matkę z dzieckiem
Ze sklepu wychodził z litrem czystej
Stary ,niedzielny dziad, który wyjeżdża z podporządkowanych ulic i nie patrzy. Potrącił pieszego i jeszcze drze ryja. Kryminał. Prawo jazdy w paczce chipsów znalazł.
Pijak, potracił rowerzystę w Sobótce.