Chłopak prawo jazdy wygrał chyba w opakowaniu po czipsach. To co zrobił na orlenie w środzie śląskiej przejdzie do historii. Nie wspomne o manewrach zawracania na środku stacji oraz wymuszania pierwszeństwa. Jednym słowem śmiech na sali.
Przechodziłem przez pasy,kierowca wyhamował z piskiem opon w połowie pasów.Zaśmiał się tylko i odjechał z brzmieniem muzyki najprawdopodobniej Cypisa bujając się do słów "Ona się pruje w bąbolade"
Strzela z rury o 2 w nocy