Zajeżdżasz komuś drogę, gościu Ci się rewanżuje, a potem z płaczem lecisz na internety pokazać jak Cię świat skrzywdził. Trochę pokory bo się ośmieszasz.
Było walić w przygłupa. Zajechal drogę i skonczylo by sie na likwidacji szkody z jego oc. Tępi frustraci tylko tak się wściekają o byle co i zajeżdżają hamują.
Być to nie może! Wymuszenie pierwszeństwa na rowerzyście wisi na tablicy od 24 godzin i jeszcze nie jest w Top10 najlepszych kierowców... Co to się dzieje, czyżby brajany, albiny i inne kreolskie śmundasy przegapiły?
Mam nadzieję, że prawo jazdy zostanie zabrane, a kierowca spędzi "miłe chwile" na komisariacie.
Wybaczcie szczerość, ale to jest przykład skrajnie głupiego zachowania. Dla mnie nie ma wytłumaczenia na taką jazdę.
Zajeżdżasz komuś drogę, gościu Ci się rewanżuje, a potem z płaczem lecisz na internety pokazać jak Cię świat skrzywdził. Trochę pokory bo się ośmieszasz.