panu tak bardzo się spieszyło na pocztę (do pracy?), że musiał znacznie przekroczyć prędkość na ograniczeniu do 50 km/h i wyprzedzał na zakazie wyprzedzania. wszystko na obwodnicy.
Pan się chyba nawrócił (albo nazbierał dużo punktów karnych).
Widziałam go jak jechał przez Łomnicę, przestrzegając wszystkich znaków drogowych, do do 1km/h :D
typowe niedojebanie mózgowe, zajeżdża drogę i hamuje, mszcząc się za to że jedzie gównianym autem i nie potrafił lewym pasem wyprzedzić, prawo jazdy z laysów
słyszałem, że właściciel będzie robić za piaskarkę w zimie