Wiadomo, zachowanie kierowcy astry nie podlega dyskusji, jest naganne.
Mnie natomiast zastanawia to, czemu na większości nagrań w których ktoś wymusza pierwszeństwo, nagrywające auto momentalnie przyspiesza, zamiast jechać z tą samą prędkością albo zwolnić. Tutaj to samo. Autor zobaczył wymuszenie, gwałtownie przyspieszył (chyba, żeby dodać grozy przyszłemu nagraniu), a potem równie gwałtownie zahamował. Ewidentnie celowe działanie, choć... Bezcelowe ;)
Zwykły ChWAST do wyrwania.