Jednak wyraz twarzy nieskalany procesami myślowymi, toruńskie tablice i rdzewiejąca japońska blacha upoważnia do olewania przepisów ruchu drogowego. Nagranie z kamerki leci na najbliższy komisariat, a rodzinka łysych państwa w hondusi pewnie będzie lżejsza o kilka złotówek. Za lekceważąca wyjebke w jazdę na suwak powinna być chłosta na rynku.
niby lini nie ma, ale kultura wymaga ;-)